Pożegnalne uściski z Adreą, zapewnienia, że zawsze będę tu mile widziana (i vice versa) i nieubłaganie biegnący czas, który wyganiał mnie z jej mieszkania. Przede mną jawiło się widmo długiego
Pożegnalne uściski z Adreą, zapewnienia, że zawsze będę tu mile widziana (i vice versa) i nieubłaganie biegnący czas, który wyganiał mnie z jej mieszkania. Przede mną jawiło się widmo długiego