Jak długo trzeba cię przekonywać, żebyś kupił bilety i pomknął w kierunku słońca? Mnie wystarczyła butelka aperolu, którą Marcin postawił we wtorek na biurku Ani. Do wakacji miałam już nigdzie
Jak długo trzeba cię przekonywać, żebyś kupił bilety i pomknął w kierunku słońca? Mnie wystarczyła butelka aperolu, którą Marcin postawił we wtorek na biurku Ani. Do wakacji miałam już nigdzie